Kliknij tutaj --> 🫏 steven spielberg nowy film
Photo 12 / Alamy. Not only the best Spielberg performance to be nominated by the Academy, Goldberg’s star-making turn as Celie Johnson might be the greatest performance in any Spielberg film
Steven Spielberg's cultural impact is unmatched - from Jaws to Jurassic Park, his films have imprinted on generation after generation for 50 years. "I've never made a film like this before
After decades, Steven Spielberg's nightmarish dream project is moving forward. For a long time, Spielberg considered directing a film version of the 944-page novel, then he planned to only
In German-occupied Poland during World War II, industrialist Oskar Schindler gradually becomes concerned for his Jewish workforce after witnessing their persecution by the Nazis. Director: Steven Spielberg | Stars: Liam Neeson, Ralph Fiennes, Ben Kingsley, Caroline Goodall. Votes: 1,379,261 | Gross: $96.90M. 2.
The film grossed $165 million worldwide and received mostly positive critical acclaim, with critics praising Spielberg for the film's fun, thrilling depiction of this tense moment in history. The A.V. Club's Ignatiy Vishnevetsky wrote of the film, "One of the most handsome movies of Spielberg's latter-day phase, and possibly the most eloquent."
Site De Rencontre Brin D Amour. Kiedy pierwszy raz obejrzałem "West Side Story" z 1961 roku, zacząłem się bać młodocianych gangów - wiecie, tego że pojawią się znikąd i zaczną tańczyć. Film Roberta Wise'a i Jerome'a Robbinsa z dumą obnosił się swoim musicalowym charakterem, posuwając gatunkowe schematy do granic absurdu. Remake Stevena Spielberga jest nieco bardziej nieśmiały. Tam, gdzie w oryginale musicalowe wstawki były odważne, tutaj wydają się wstydliwe. Tam, gdzie w pierwowzorze muzyczne fajerwerki podziwialiśmy z otwartą buzią, tutaj podglądamy je jakby z to w nowym "West Side Story" I Feel Preety brzmi dużo odważniej. Gee, Officer Krupke ma jeszcze bardziej satyryczny pazur, a America ze słodko-gorzkiej, staje się kwaśna. Bo Spielberg postanowił uwspółcześnić znaną nam już historię. Nagrodzony 10 Oscarami musical takiego odświeżenia potrzebował. Umówmy się bowiem, że niektóre zabiegi formalne w oryginale trącą dzisiaj myszką. Dlatego lifting tej opowieści był nieunikniony, a dziwić może jedynie, czemu czekaliśmy na niego tak wciąż jest narracja "Romea i Julii" umieszczona w kontekście wojny młodocianych gangów. Biali członkowie Jetsów walczą z Puertorykańczykami z Sharków o wpływy w nowojorskiej dzielnicy. Ci pierwsi czują się zagrożeni, a ci drudzy chcą tylko godnie żyć, bo każdy dzień w Ameryce jest dla nich prawdziwą walką. Związek Marii i Tony'ego żadnym nie jest więc w smak. Ich zakazana miłość rozkwita jednak na tle napięć rasowych, postępującej gentryfikacji i coraz bardziej dramatycznych wydarzeń osadzonych w latach 50. ubiegłego Side Story - premiera - zwiastunSpielberg jest o wiele bardziej przywiązany do detali niż Wise i Robbins. Już w pierwszej scenie, kiedy kamera Janusza Kamińskiego pokazuje nam Upper West Side, wiemy, że właśnie przenieśliśmy się do innego, minionego już świata. Reżyser przykłada wielką wagę do odtwarzania realiów połowy poprzedniego wieku w Nowym Jorku i podbija je kinową magią. Nieco cierpi może na tym sama historia, ale doświadczenie jest niepowtarzalne. Ta gra świateł, pulsująca feeria barw, przesycenie ekranowymi atrakcjami nie pozwala nam oderwać się od ekranu. West Side Story - czy warto obejrzeć remake słynnego musicalu? Ze sceny balkonowej wypływa romantyzm, szkolna potańcówka przesycona jest młodzieżowym szaleństwem, a pojedynki rozdarte dziką agresją. Jak bowiem niedawno na fanpage'u SpoilerMastera przypominał Michał Oleszczyk, Pauline Kael w recenzji "Sugarland Express" uznała, że jeśli istnieje coś takiego jak zmysł filmowy, to Spielberg może mieć go aż w nadmiarze. Jest to zdanie, które pomimo upływu lat nie straciło nic ze swojej aktualności. "West Side Story" okazuje się tego znakomitym przykładem. To produkcja, która przepełniona jest magią X muzy. Każde ujęcie aż pęka z miłości do Side Story - recenzjaByć może Spielberg powinien być dosadniejszy, w tym co chce nam powiedzieć o współczesnej Ameryce. Być może powinien podkręcić niektóre aspekty swojej opowieści. Niemniej "West Side Story" to prawdziwa kinofilska uczta. W filmie można się zakochać już w pierwszych scenach, a w kolejnych miłość ta będzie tylko rosła. Co więcej, nie będzie to uczucie zakazane, tylko jak najbardziej uzasadnione.
steven spielberg nowy film